Kiedy jestem wśrod rówieśników w szkole bez większego trudu zdobywam się na uśmiech

Jestem nieszczęśliwa.Kiedy jestem wśrod rówieśników w szkole bez większego trudu zdobywam się na uśmiech i czasami zapominam o problemach, ale gdy wracam do domu i zostaję sama zadręczam się niezbyt znaczącymi problemami w szkole, przeżywam je i płaczę, nic mnie nie cieszy.Czuję, że nic dobrego mi się nie przydarzy, mam wrażenie, że nikt mnie nie lubi a nawet jak twierdzi on inaczej, że kłamie lub robi to z litości, mam ogromne wyrzuty sumienia...Czuję się źle, ale może moje problemy są urojone, bo jakimś cudem przeżywam je tylko poza szkołą?Dlaczego przed rówieśnikami udaje mi sie uśmiechać, a w domu nie?Czuje coraz większe osamotnienie.Czy potrzebuję terapii?

Odpowiedź przygotowała mgr Katarzyna Bogusiewicz-Gorlak, psycholog dziecięcy

W przesłanej do Poradni wiadomości piszesz, że czujesz się nieszczęśliwa, zadręczasz się problemami, płaczesz z ich powodu.

Jeśli to, co dzieje się z Tobą aktualnie, jest  trudne lub niepokojące, pierwszym krokiem powinna być rozmowa z bliską dorosłą osobą, która może udzielić Tobie wsparcia, pomóc rozwiać wątpliwości lub doradzić wizytę
u specjalisty.

Jeżeli będziesz chciała porozmawiać z psychologiem o swoich trudnościach, ważne jest to, by ze specjalistą skontaktował się najpierw rodzic i omówił zasady współpracy gdyż w przypadku osób, które nie mają ukończone 18 lat, to rodzice muszą wyrazić zgodę na terapię czy rozmowę z psychologiem.